Czasami zdarza mi się zapędzić w odmęty YouTube, gdzie lubię obserwować zaproponowane mi nowe, rozwijające się kanały. Niektóre z nich naprawdę świetnie sobie radzą, a ich właściciele zdają się rozumieć działanie platformy, na której publikują. Pojawiają się też takie, gdzie można wyliczyć sporo błędów i niedociągnięć.
Co ciekawe, przechadzając się tak po różnorakich zakątkach YouTube, zaobserwowałem, że przeciętny osiemnastolatek nagrywający gameplaye Minecrafta, pranki czy inne rozrywkowe materiały niejednokrotnie radzi sobie lepiej z optymalizacją swojego kanału niż trzydziestoparoletni biznesmen posiadający w swoich aktywach kilka nieruchomości i dobrze prosperującą firmę.
Błędy, jakie dostrzegam są przeróżne. Jedne są naprawdę drobne i proste w naprawieniu. Inne są dość poważne i na pewno hamują rozwój kanału. Takie błędy wynikają najczęściej z niewiedzy, czasem z braku umiejętności, a czasem pewnie z lenistwa lub roztargnienia.
Prześledźmy najczęstsze błędy, jakie udało mi się wyłapać. Kolejność jest przypadkowa i myślę, że każdy z punktów jest równie ważny i warto zadbać o dopracowanie całości.
Oto lista 10 błędów początkującego youtubera
Błąd 1. Słabe miniatury
Miniatura, tuż obok tytułu, to właściwie jedyna wizytówka Twoich filmów, a co za tym idzie, Twojego kanału. Problem, jaki widzę wśród twórców, to używanie zaproponowanego kadru z filmu jako miniatury. W 90% przypadków się to nie sprawdza i bardzo źle wpływa na rozwój kanału. Z kolei miniatury, które zostały wykonane pod film (tzw. custom thumbnails) również mają wiele mankamentów. Z reguły są nieczytelne, maja za dużo tekstu, są nieestetyczne, słabo komunikują treść filmu oraz są pozbawione kreatywnego pomysłu na „zareklamowanie” materiału.
Złe miniatury o niskiej klikalności odbierają twórcom potencjalne wyświetlenia na korzyść twórców, którzy zadbali o miniatury.
Błąd 2. Zły tytuł filmu
Tytuły są bardzo ważne. Mają na celu przykucie uwagi scrollującego widza, pomagają nam lepiej plasować się w wyszukiwarce oraz zdradzają, o czym jest film. Ta ostatnia cecha jest szczególnie ważna. Wydawałoby się, że czasy gdzie nagłówki filmów brzmiały „wywiad.mp4”, albo „vlog 08.10.2019 Gniezno” już dawno przeminęły. Jednak cały czas spotyka się mnóstwo filmów, których tytuły niczego nie komunikują. Jako twórca musisz przede wszystkim zadbać o to, aby pierwsze słowa tytułu wzbudziły ciekawość widza i przedstawiły widzowi, czego może się spodziewać po kliknięciu.
Nazwę serii, nazwę kanału, swoje nazwisko, datę vloga i wszelkie inne drugorzędne informacje możesz oczywiście umieszczać w tytule, zrób to jednak na końcu. Potraktuj tytuł filmu jako nagłówek, gdzie musisz od pierwszego słowa zawrzeć istotę filmu. Na tytuł filmu masz do dyspozycji 100 znaków. Polecam Ci wykorzystać ok. 60-80. Nie spamuj, nie dubluj informacji, wzbudź zainteresowanie.
Błąd 3. Zbyt długie filmy
Początkującym zdarza się publikować zbyt długie filmy w stosunku do zagęszczenia treści w nich zawartej. Należy pamiętać, że nowy twórca, który jest jeszcze nierozpoznawalny i nie ma zbudowanej marki otrzyma od przeciętnego widza niski kredyt zaufania. Dlatego taki twórca powinien skupić się na jak najlepszym i najsprawniejszym przekazaniu informacji w danym mu czasie. Błędem jest zatem robienie rozlazłych filmów z małym nagromadzeniem konkretów.
Inną sprawą jest fakt, że długi film może faktycznie trzymać wysoki poziom przez cały czas jego trwania. Jednak taki materiał da się czasem podzielić tematycznie na np. dwa mniejsze i mieć dzięki temu „więcej” contentu na kanale, co wydaje się być pożądane w przypadku kanałów rozwijających się.
Błąd 4. Intro w filmie
Moim zdaniem intro nie sprawdzi się u początkujących twórców, chyba, że jest naprawdę bardzo dobre, pomysłowe, zapada w pamięć i wnosi coś ciekawego, np. element humorystyczny lub niesamowicie wygląda. Jeżeli widz trafia na nowy, nieznany kanał, gdzie na początku filmu widzi czołówkę, to zazwyczaj albo ją przewija, albo czasami nawet wyłącza film.
Jeżeli bardzo chcesz mieć intro, stwórz takie, które trwa max 4 sekundy. Z reguły im dłużej, tym gorzej. Warto też, aby intro nie pojawiało się na filmie od pierwszej sekundy, lepiej zadziała tzw. hook, od którego można rozpocząć materiał. Jest to ok. 5-10 sekund zajawki, która ma na celu poinformować, o czym będzie film jednocześnie mocno przykuwając uwagę. Zaraz po zajawce dałbym intro lub planszę na kilka sekund.
Moim zdaniem jeśli intro jest słabe i długie (a takie z reguły są), zniechęca użytkowników do oglądania i obniża utrzymanie uwagi widza, czyli robi dokładnie coś przeciwnego do tego, na czym nam i algorytmom zależy.
Ponadto, błędem jest to, że gdy zaczynasz z YouTube i po nagraniu pierwszego filmu nie publikujesz go, tylko spędzasz godziny na stworzeniu czołówki lub co gorsza zlecasz to komuś za pieniądze. Zostaw to na później, na początku nie ma to naprawdę żadnego znaczenia.
Błąd 5. Nieodpisywanie na komentarze
Początkujący, rozwijający się kanał potrzebuje społeczności do tego, aby mógł rosnąć. Najprostszą formą budowania i utrzymywania społeczności jest odpisywanie na komentarze widzów. Niestety twórcy zdają się tego nie rozumieć i wszędzie na YouTube widzę mnóstwo komentarzy (w tym pytań do twórców!), które leżą dniami i tygodniami bez odpowiedzi. Taka postawa to najprostszy krok do niszczenia swojego kanału, ponieważ odpisanie na komentarz zajmuje z reguły kilka sekund. Jeżeli widz poświęcił czas na obejrzenie Twojego filmu, a do tego zostawił komentarz, czyli zaangażował się w treść jeszcze mocniej niż przeciętna osoba, to naprawdę warto mu za to podziękować poprzez odpisanie. Zawiązanie relacji w komentarzach jest najprostszym i najszybszym sposobem dla twórcy do rozpoczęcia budowania społeczności.
Błąd 6. Brak regularności
Twórcy często publikują nieregularnie, a nawet bardzo nieregularnie. Trzeba pamiętać, że algorytm YouTube bardzo lubi kanały, które systematycznie dodają treści. Dlatego warto tworzyć więcej contentu na zapas, aby móc wrzucić go w czasie, kiedy jest się w gorszej dyspozycji, gdy ma się mniej czasu lub nie ma zwyczajnie pomysłu na film. Widzowie również lubią wiedzieć, kiedy mogą spodziewać się filmu, dlatego warto ich informować o planowanej regularności uploadu. Również i Ty będziesz czuł większą motywację i odpowiedzialność starając się regularnie dowieźć content.
Regularność może być jedną z Twoich największych przewag konkurencyjnych. Spójrz, więksi i bardziej doświadczeni twórcy mają już doświadczenie i dużo dobrego sprzętu, mają wypracowane zasięgi i jest im zdecydowanie łatwiej osiągać dobre wyniki, dzięki czemu nie muszą już tak regularnie publikować, żeby utrzymać satysfakcjonujące osiągi. Dlatego właśnie do sukcesu może przybliżyć Cię regularność.
Błąd 7. Za dużo filmów opublikowanych w krótkim czasie
Ta kwestia nawiązuje niejako do poprzedniego punktu. Problemem nie jest to, że wrzucisz np. pięć filmów (czyli dużo) w jednym tygodniu. Problem zacznie się dopiero wtedy, gdy kolejnego tygodnia wrzucisz już tylko jeden film, a jeszcze kolejnego zero. Staraj się stosować równomierne odstępy czasowe przy publikacji filmów.
Innym błędem jest wrzucenie np. 2 filmów tego samego dnia o tej samej godzinie. Bez wchodzenia w szczegóły i zawiłości algorytmów, po prostu gubisz w ten sposób zasięgi i osiągasz niższe wyświetlenia.
Największym błędem jest publikowanie byle czego tylko po to, aby utrzymać np. te wspomniane 5 uploadów tygodniowo. Naprawdę lepiej jest wrzucać jeden bardzo dobry i dopracowany film raz na 2 tygodnie niż wrzucać codziennie po jednym filmie, z czego większość będzie średnia lub po prostu kiepska.
Najlepszą wszak metodą będzie odpowiedzenie sobie na pytanie:
Jak często będę w stanie publikować materiały, aby zachować w nich pożądaną przeze mnie i moich widzów jakość i wartość, nie wypalając się przy tym po kilku miesiącach?
Błąd 8. Nadmierne skupienie się na sprzęcie
Pisałem już o tej kwestii w poprzednim wpisie. Dużym problemem początkujących twórców jest to, że zanim siądą do nagrywania, szukają sprzętu, często drogiego, który na tym etapie nie jest potrzebny. Żeby stworzyć film o akceptowalnej jakości wystarczą Ci dobre miejsce do nagrywania i smartfon, który najprawdopodobniej masz w kieszeni. Po pewnym czasie możesz dokupić do tego mikrofon, statyw i softboxa. Szukając sprzętu na starcie marnujesz swój czas i pieniądze.
Błąd 9. Naśladowanie najlepszych youtuberów
To jeden z najbardziej szkodliwych błędów. To, co odróżnia początkującego twórcę od tego popularnego, to marka osobista. Do tego dochodzą jeszcze oczywiście zasięgi, umiejętności, doświadczenie, budżet, delegowanie zadań, itp. Skupmy się jednak na wspomnianej marce. Jeżeli znany youtuber nagrywa, film pt. „Spacer z żoną po mieście”, to właściwie jedyną rzeczą, która przyciągnie widzów jest zbudowana przez lata marka (lub ewentualnie ładna żona na miniaturce). Widzowie widząc, kto wrzucił ten materiał będą chcieli go zobaczyć. Film będzie najprawdopodobniej dobrze klikany ze względu na osobę/osoby w nim występujące. Jeżeli ktoś początkujący nagrałby taki film, to prawie nikt w niego nie kliknie, mało tego – prawie nikomu nie zostanie polecony. Dlatego warto zacząć budowę kanału od merytorycznych, wartościowych treści, od przekazywania wiedzy, informacji i od rozwiązywania problemów.
Nie warto naśladować profesjonalnego montażu znanych twórców, nie warto ich kopiować, nie warto inwestować na początku w sprzęt, jakim oni się posługują. Youtuberzy, którzy są dzisiaj na świeczniku zaczynali zupełnie inaczej, w bardzo ograniczonych warunkach, ze słabym sprzętem, bez większych umiejętności.
Jeśli jesteś początkującym, nie naśladuj twórców, którzy są teraz popularni, a cofnij się o kilka lat na ich kanałach i czerp z tego, co robili zanim zostali popularni.
Błąd 10. Brak opisu w filmie
Opis jest prawdopodobnie największym nośnikiem metadanych. A przynajmniej może nim być, jeśli jest prawidłowo skonstruowany. Często widzę opisy, gdzie jest np. tylko jedno zdanie (które często brzmi tak samo jak tytuł). Często opis jest pusty. Niekiedy zdarza się, że są w nim same linki i odnośniki.
Błędem jest niewykorzystanie miejsca, które jest nam darowane przez platformę. W opisie możemy zawrzeć setki słów, które będą informowały system, o czym jest film i jaką tematykę porusza. Dobry opis będzie pomagał lepiej spozycjonować się w wyszukiwarce, zwłaszcza jeśli robimy filmy poradnikowe lub takie, których ludzie po prostu szukają poprzez Google czy YouTube.
Warto, żeby opis był zbudowany ze zdań złożonych, żeby dobrze opisywał temat filmu i żeby zawierał słowa kluczowe.
Przestrzegam też przed innym błędem, jakim są spamerskie opisy. Ludzie często w opis wrzucają mnóstwo tagów lub równoważników zdań, sądząc, że to pomoże w wyszukiwaniu lub łączeniu tego filmu z innymi pokrewnymi tematycznie. Taki zabieg często działa odwrotnie od zamierzonego efektu, ponieważ algorytm traktuje to jako pewnego rodzaju oszustwo. Dlatego w opisie zamieszczamy zdania, najlepiej złożone. Tagi natomiast umieszczamy w miejscu na tagi.
Podsumowanie
Podobnych błędów jest dużo więcej i można by je wyliczać w nieskończoność. YouTube to bardzo rozbudowana platforma, gdzie setki czynników mogą wpłynąć na końcowy wynik kanału. Warto mieć świadomość, tego co się robi jako twórca, warto się doskonalić i rozwijać poprzez zdobywanie wiedzy, ale przede wszystkim poprzez eksperymentowanie i analizowanie wyników tego eksperymentowania. Powiedziałbym, tytułem podsumowania, że największym błędem, jaki może popełnić każdy youtuber (nie tylko ten początkujący), to nieświadome prowadzenie swojego kanału bez zrozumienia mechanizmów zachodzących na platformie. Dlatego tak ważne są stałe testy, stałe otwarcie na nową wiedzę i stałe poszukiwanie dróg rozwoju.
Eliminując wymienione przeze mnie błędy, Twoja szansa na wzrost będzie dużo większa. Przeanalizuj swój kanał pod kątem tej dziesięciopunktowej listy i postaraj się jak najwięcej z tego wyciągnąć. Obserwuj, co się dzieje z Twoim kanałem, jaki jest wpływ poczynionych przez Ciebie zmian i jakie są konsekwencje pozbycia się ww. błędów.
Powodzenia!